W restauracji U Myśliwych odbyła się długo wyczekiwana przez wszystkich członków Korporacji fidułka.
Masoviacy jak zawsze dopisali. Pojawili się również Komilitoni z Magna Polonii i zaproszeni Goście, dla których było to pierwsze zetknięcie się ze zwyczajami korporacyjnymi. Fidułkę tradycyjnie rozpoczęła Pieśń Otwarcia, a zakończyło około 24.00 odśpiewanie pieśni Nasz Stefan Batory.
W trakcie wspólnej zabawy przemowom i toastom nie było końca. Wyraźnie ożywieni powspominaliśmy liczne śluby korporacyjne w których braliśmy udział oraz związane z tymi wydarzeniami anegdoty:) Zakończona po północy fidułka, w ocenie wszystkich jej uczestników była bardzo udana i zapadnie nam w pamięci. Słowa pieśni Król Stefan Baatoryy Wieelkiii!!!… jeszcze długo dźwięczały co po niektórym w uszach… nawet na drugi dzień. Po fidułce udaliśmy się na bumel do Corner Pub w CK Zamek.
Dziękujemy wszystkim za przybycie i dobrą zabawę.
F! Tomasz Cieślak